Witam!

Jestem 28 letnim chłopakiem który strasznie się bał od zawsze myśli że może być zdemaskowanym. Po zapoznaniu się z Angielskim stylem zycia, Polaków i nie tylko dostrzeglem  szanse dla siebie, serio jest to możliwe, nawet zamieszkanie z kimś i wcale nikt nic nie musi wiedzieć. Nie dam rady być z kobieta, kto nie ryzykuje szampana nie pije a do odważnych przecież świat należy. 

Czego szukam?

Szukam kumpla z którym czasem będę mógł gdzieś wyskoczyc czy popisać przy czym nie będę musiał udawac. Wiadomo, patrząc na rodzinę czy znajomych, chciałbym i ja wreszcie ustabilizować się, osiąść z kimś bliskim sercu ale to w naszym przypadku nie takie proste prawda? Nie mogę poprosić o nr kogoś na imprezie czy na ulicy bo jeszcze w ryj dostanę. 

Jestem

Mily (lecz nie zawsze), uczuciowy, zdecydowanie dbam o siebie. W życiu często dominujacy, lecz nie zawsze, życie polega na kompromisach. Co więcej? Nie wiem, możesz napisać, powiem więcej. Wysłać zdjęcie to również dla mnie nie jest jakiś problem ale raczej wolałbym pokazać się komuś zainteresowanemu a nie każdemu kto wejdzie na tą strone.

Z doświadczenia, czyli mojego hobby jak i pracy, wiem że ludzie nie lubią dużo czytać wola zwięźle 3 zdania ale też chciałem żeby post był jak najtrafniejszy. Może doczyta ktoś kto myśli tak samo, jeżeli tak, napisz, co ci szkodzi? W najgorszym wypadku zyskasz kumpla!